Skip to main content
Category

Publikacje

Przedsiębiorstwo nie zawsze nadaje się do zbycia jako całość

Zgodnie z art. 316 ust. 1 Prawa upadłościowego przedsiębiorstwo upadłego powinno być sprzedane jako całość, chyba że nie jest to możliwe.

Powyższa regulacja ma na celu zachowanie istnienia przedsiębiorstwa, przy jednoczesnym jego oddłużeniu i przekazaniu nabywcy. Nabywca przedsiębiorstwa nie ponosi odpowiedniości za zobowiązania. Jest następcą prawnym upadłej spółki jedynie w zakresie jej aktywów.

Nie zawsze przedsiębiorstwo nadaje się do zbycia jako całość

Może to wynikać z różnych przyczyn. Na samym początku postępowania upadłościowego należy zbadać czy majątek dłużnika może być uznany za zorganizowaną całość. Czy nadaje się do sprzedaży uwzględniając koszty wynikające z rzeczy lub praw oraz czy jest popyt na usługi przedsiębiorstwa? A co za tym idzie, czy jest szansa na znalezienie nabywcy.

Zbycie przedsiębiorstwa

Sytuacja, w której nie można zbyć przedsiębiorstwa jako całości pojawia się statystycznie znacznie częściej, niż “pełna” jego sprzedaż. Jednym z takich przykładów jest prowadzona przez Kancelarię Lege Restrukturyzacje upadłość wielkopowierzchniowego sklepu spożywczego. Na jego majątek składały się środki pieniężne w kasie, należności oraz ruchomości.

Spółka od ponad roku przed ogłoszeniem upadłości nie prowadziła faktycznej działalności gospodarczej. Skutkowało to zanikiem wszelkich relacji biznesowych. Ruchomości wchodzące w skład masy upadłości zostały przewiezione do magazynu. Nie było nieruchomości, w której mogłaby być prowadzona działalność operacyjna.

Wniosek o odstąpienie od zbycia przedsiębiorstwa jako całości

Zespół naszych ekspertów ocenił, że spółka nie spełnia definicji przedsiębiorstwa, zgodnie z art. 55(1) Kodeksu cywilnego. Nie ma także możliwości jej sprzedaży jako całości. W omawianym przypadku złożyliśmy wniosek o odstąpienie od sprzedaży przedsiębiorstwa jako całości. Sędzia-komisarz wyraził zgodę i cały majątek spółki został sprzedany i przekazany wierzycielom.

Jakub Belchowski
Kancelaria Lege Restrukturyzacje

Google zamierza złożyć wniosek o upadłość

Google planuje ogłosić upadłość w Rosji. Władze zajęły konto bankowe firmy, uniemożliwiając tym samym wypłatę wynagrodzeń pracownikom i dostawcom.

Zajęcie przez władze rosyjskie konta bankowego Google Russia uniemożliwiło funkcjonowanie naszego biura w Rosji. W tym zatrudnianie i opłacanie pracowników, dostawców i sprzedawców oraz wypełnianie innych zobowiązań finansowych” – powiedział rzecznik Google.

Kara za nielegalne treści

W bazie danych rosyjskiej Federalnej Służby Komorniczej od połowy marca widnieją dwa zajęcia pieniędzy Google, bez podania kwot, a także inne grzywny i opłaty egzekucyjne. Służba ta potwierdziła, że zajęła aktywa i własność Google. W grudniu Rosja nałożyła na Google karę w wysokości 7,2 mld rubli za powtarzające się przypadki nieusuwania treści uznanych przez Rosję za nielegalne. Jak wynika z danych komorniczych, grzywna wzrosła o 506 mln rubli z powodu opłaty egzekucyjnej.

Google upadłość

Google wstrzymał sprzedaż reklam i większość innych operacji komercyjnych w Rosji. Poinformował jednak, że jego darmowe usługi, w tym Gmail, Mapy, Android i Play, pozostaną dostępne dla rosyjskich użytkowników. Rosja poinformowała, że nie planuje zablokowania należącego do Google’a serwisu YouTube. Mimo powtarzających się gróźb i kar, przyznając, że takie posunięcie prawdopodobnie przyniosłoby straty rosyjskim użytkownikom.

Kosztowna upadłość Google

Przychody rosyjskiej filii Google’a w 2021 roku wyniosły 134,3 mld rubli. W zeszłym miesiącu spółka podała, że na Rosję przypadł 1% jego przychodów w zeszłym roku, czyli około 2,6 miliarda dolarów.

Źródło: Reuters

Polskie firmy nie płacą faktur… przez wojnę w Ukrainie

Według badania Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej w polskiej gospodarce pojawił się niepokojący trend. Ma być on związany z wojną w Ukrainie. Chodzi o negatywne zachowania właścicieli firm względem swoich kontrahentów.

Jak pokazuje badanie „Biznes a Ukraina” przeprowadzone pod koniec marca 2022 r. na zlecenie Krajowego Rejestru Długów BIG, 38 proc. właścicieli firm z sektora MŚP uważa, że wojna rosyjsko-ukraińska ma lub będzie miała negatywny wpływ na ich działalność.

Czy wojna w Ukrainie będzie miała wpływ na kondycję polskich firm?

Skłania to przedsiębiorców do podejmowania niepokojących decyzji mających na celu ochronę własnych interesów. Są to m.in.:

  • wstrzymywanie płatności za produkty lub usługi,
  • opóźnianie płatności za produkty lub usługi,
  • prośba o dłuższe terminy płatności na fakturach.

Z opóźnionymi płatnościami bądź całkowitym wstrzymywaniem zapłaty przez kontrahentów musi się mierzyć już 30-33 proc. przedsiębiorców. Są to przeważnie firmy budowlane i transportowe.

Czy są to uzasadnione zachowania i do czego mogą doprowadzić? Tłumaczy ekspert Kancelarii Lege Restrukturyzacje, Przemysław Furmanek:Firmy budowlane, niestety, dotknął odpływ pracowników z Ukrainy. Firmy transportowe zostały poszkodowane w związku z zamknięciem wschodnich kierunków i brakiem pracowników. Stąd najpewniej też wynikają opóźnienia w płatnościach. Co gorsza, trudno na razie wypatrywać poprawy tej sytuacji. – mówi Przemysław Furmanek.

Niektóre firmy już teraz mogą zdecydować się na restrukturyzację zadłużenia na drodze sądowej. Oferuje ona możliwość rozłożenia spłaty na raty, umorzenia części zadłużenia czy po prostu prolongatę terminów zapłaty dając ochronę przeciwegzekucyjną.” – dodaje.

Według badania, są kontrahenci, którzy najpierw próbują się dogadać. Stąd 38,43 proc. właścicieli firm spotkało się z prośbą o wydłużenie terminu płatności na fakturze „z powodu wojny na Ukrainie”. To głównie firmy średnie i z branży budowlanej. W tym przypadku przyczyny mogą być zarówno ekonomiczne, jak i psychologiczne. Z podobnymi zjawiskami mieliśmy do czynienia również w pandemii – twierdzą eksperci KRD.

Firmy z sektora MŚP najczęściej odraczają swoim klientom termin płatności o 14 i 30 dni, ale robią to niechętnie i nierzadko kosztem własnej płynności finansowej.

Kancelaria Lege Restrukturyzacje

 

Upadłość dłużnika-przedsiębiorcy? Nie jest to prosta sprawa

Upadłość przedsiębiorcy jest o wiele bardziej skomplikowana od uproszczonej upadłości konsumenckiej. Takie postępowania są z reguły dłuższe, bardziej kosztowne i bardziej złożone.

Aby sprawnie i bez przeszkód doprowadzić do ogłoszenia upadłości dłużnika, który jest przedsiębiorcą warto skorzystać z pomocy eksperta. Dlaczego? Statystyki opublikowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości wskazują, że w latach 2016-2020 jedynie 17,41% złożonych wniosków o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy faktycznie doprowadziło do jej ogłoszenia.

Upadłość dłużnika-przedsiębiorcy? Nie jest to prosta sprawaTymczasem aż ok. 45,63% wniosków zostało przez Sąd oddalonych. Aż 31,07% zostało prawomocnie zwróconych z uwagi na braki formalne wniosku. Ponadto, Sąd zdecydował się umorzyć postępowanie w 4,98% przypadków, a w 3,61% przypadków odrzucił wniosek przedsiębiorcy.

Konrad Latoch
Kancelaria Lege Restrukturyzacje

Zmiana w składkach na ubezpieczenia społeczne

1 grudnia 2021, wraz z rozpoczęciem działania Krajowego Rejestru Zadłużonych ustawodawca wprowadził szereg zmian w Prawie Restrukturyzacyjnym.

Uchylony przepis

Przed 1 grudnia 2021, zgodnie z art. 151 ust 1 pkt 4) Prawa restrukturyzacyjnego, z układu wyłączone były składki na ubezpieczenia społeczne w części finansowanej przez ubezpieczonego (najczęściej jest to pracownik), a które opłacał płatnik (czyli dłużnik – pracodawca).

Regulacja ta zmuszała dłużników do zawierania oddzielnych porozumień z ZUS poza restrukturyzacją. Od 1 grudnia 2021 powyższy przepis jest uchylony. Oznacza to, że obecnie układem mogą być objęte wszystkie składki ZUS.

Restrukturyzacja: zmiana w składkach na ubezpieczenia społeczne

Ułatwienie dla doradców restrukturyzacyjnych

Rezygnacja z podziału zobowiązań z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne na dwie kategorie (objęte układem i z niego wyłączone) umożliwia ujednolicenie procedury restrukturyzacji zobowiązań wobec ZUS. Eliminuje też konieczność zawierania oddzielnych porozumień co do odraczania terminu płatności i rozłożenia na raty składek nieobjętych restrukturyzacją.

Ułatwi to również sporządzenie spisów wierzytelności przez nadzorców sądowych, zarządców i nadzorców układu. ZUS również skorzysta na zmianach. Nie będzie już musiał badać prawidłowości podziału zobowiązań z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne. Nie będzie także konieczności zawierania odrębnych, pozarestrukturyzacyjnych porozumień.

Należy pamiętać, że zgodnie z art. 160 ust. 1 Prawa Restrukturyzacyjnego zobowiązania z tytułu składek ZUS mogą obejmować wyłącznie rozłożenie na raty lub odroczenie terminu płatności.

Jakub Belchowski
Specjalista ds. upadłościowych i restrukturyzacji
Kancelaria Lege Restrukturyzacje

Krajowy Rejestr Zadłużonych – miał pomagać, a przeszkadza

Krajowy Rejestr Zadłużonych ruszył oficjalnie 1 grudnia 2021 roku. Ale tylko teoretycznie. Zamiast usprawniać funkcjonowanie wierzycieli, prawników i sądów, stał się kulą u nogi.

Krajowy Rejestr Zadłużonych zastąpił Monitor Sądowy i Gospodarczy w zakresie kwestii postępowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych. Wszystko miało teraz działać szybciej i sprawniej.

Wydłużył się czas wydawania postanowień o ogłoszenie upadłości w większości sądów. Wnioski z początku działania KRZ są jeszcze nie rozpatrzone. A przecież czas odgrywa wielką rolę np. w postępowaniach restrukturyzacyjnych.

Krajowy Rejestr Zadłużonych

Szczególnie niepokojący jest fakt braku jednolitości przyjmowania wniosków. Nie jest tajemnicą, że bardzo wiele sądów nie jest wciąż przygotowanych do pracy w systemie on-line.

Rok 2022 ma być rekordowy pod względem upadłości firm i z pewnością także pod względem uruchomionych restrukturyzacji. Awaryjny, niedopracowany i nieintuicyjny system, którym nie potrafią zarządzać najważniejsze organy wymiaru sprawiedliwości, nie wróży dobrze.

Patrycja Bylinka
Kancelaria Lege Restrukturyzacje

Od lipca wchodzą w życie zmiany w prawie restrukturyzacyjnym i upadłościowym

Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje projekt nowelizacji prawa restrukturyzacyjnego oraz prawa upadłościowego. Celem projektu jest implementacja m.in. dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2019/1023 z dnia 20 czerwca 2019 roku. To będą istotne zmiany w prawie restrukturyzacyjnym i upadłościowym.

Zmiany w prawie restrukturyzacyjnym i upadłościowym

Najważniejsze nowości zawarte w projekcie:

  1. objęcie układem z mocy prawa wierzytelności zabezpieczonych rzeczowo;
  2. rozszerzenie katalogu dokumentów dołączanych przez dłużnika do wniosku o otwarcie postępowania upadłościowego m.in. o informacje dotyczące wpływu otwarcia tego postępowania na zatrudnienie w przedsiębiorstwie dłużnika oraz wskazanie podmiotów, których plan restrukturyzacji nie dotyczy wraz ze wskazaniem przyczyn nieobjęcia ich planem;
  3. wprowadzenie jako zasady pozostawienia dłużnikowi pełnego zarządu nad przedsiębiorstwem w toku postępowania restrukturyzacyjnego;
  4. wprowadzenie mechanizmu zatwierdzania układu wbrew sprzeciwowi grupy wierzycieli poprzez przyjęcie zasady, że w przypadku braku większości do przyjęcia układu w każdej grupie wierzycieli, układ będzie przyjęty na wniosek dłużnika lub za jego zgodą, jeśli większość grup wierzycieli głosowała za układem, w tym co najmniej jedna grupa wierzycieli zabezpieczonych rzeczowo lub wierzycieli o wyższym stopniu uprzywilejowania od wierzycieli kat. II z regulacji prawa upadłościowego;
  5. ochrona dłużnika przed egzekucją wierzytelności objętych układem w okresie od dnia zawarcia układu do dnia zakończenia postępowania restrukturyzacyjnego lub jego prawomocnego umorzenia;

Ciąg dalszy “zmiany w prawie restrukturyzacyjnym i upadłościowym…”

zmiany w prawie restrukturyzacyjnym i upadłościowym

  1. jednolite uregulowanie wstrzymania indywidualnych czynności egzekucyjnych wobec dłużnika w okresie od otwarcia postępowania z zakresu restrukturyzacji zapobiegawczej do chwili zawarcia układu (wprowadzenie zawieszenia czynności egzekucyjnych ex lege na okres 4 miesięcy od dnia otwarcia postępowania oraz instytucji przedłużenia tego zawieszenia przez sąd, na dalszy okres, łącznie nieprzekraczający 12 miesięcy);
  2. rozszerzenie dopuszczalności przeprowadzania dowodu z opinii biegłego w postępowaniu restrukturyzacyjnym;
  3. zapewnienie ochrony nowego oraz przejściowego finansowania dłużnika w toku postępowania restrukturyzacyjnego poprzez zagwarantowanie, że finansowanie to, w razie późniejszego ogłoszenia upadłości dłużnika, nie będzie mogło być uznane za bezskuteczne w stosunku do masy upadłości, jeżeli było ono uwzględnione w planie restrukturyzacji oraz zostało zatwierdzone przez radę wierzycieli lub sędziego-komisarza;
  4. zapewnienie ochrony transakcjom, które były racjonalne i niezwłocznie konieczne do negocjowania planu restrukturyzacji poprzez zagwarantowanie, że nie będą one mogły zostać uznane za bezskuteczne, nieważne lub niepodlegające wykonaniu z tego powodu, że dokonano ich ze szkodą dla ogółu wierzycieli. W związku z powyższym rekomenduje się podjęcie prac legislacyjnych nad nowelizacją przedmiotowych ustaw.

Kancelaria Lege Restrukturyzacje – zmiany w prawie restrukturyzacyjnym i upadłościowym

Nasze biura terenowe

Nasza kancelaria rozwija się coraz prężniej. Nie ograniczamy się już tylko do obsługi klientów z Warszawy i okolic.

Coraz większa liczba klientów skłoniła nas do otwarcia biur terenowych w: Łodzi, Poznaniu, Częstochowie, Lublinie, Białymstoku, Radomiu i Wrocławiu. Pandemia upowszechniła zdalne formy komunikacji i pracy, ale wielu naszych klientów docenia zalety bezpośredniego kontaktu ze specjalistami w dogodnej lokalizacji.mówi Adam Pasternak z zarządu Kancelarii Lege Restrukturyzacje.

🟥 Adresy biur terenowych:
☑️ Łódź: ul. Łąkowa 7B
☑️ Poznań: ul. Półwiejska 17/26
☑️ Lublin: ul. Sądowa 2/11
☑️ Wrocław: ul. Księcia Witolda 49/15
☑️ Radom: ul. Zbrowskiego 14
☑️ Częstochowa: ul. Jasnogórska 27
☑️ Białystok: ul. Hetmańska 25

Nasze biura terenowe

Czy były przedsiębiorca ma szansę na oddłużenie i nowe życie?

Przedsiębiorca i szybkie oddłużenie? To możliwe. Potwierdza to przygnębiająca i zarazem pozytywna historia jednego z naszych klientów, który prowadził duże przedsiębiorstwo.

Jego firma generowała poważne obroty, ale wymagała mocnego zaangażowania emocjonalnego i czasowego. A to niestety odbijało się na relacjach z bliskimi. Stres związany z pracą klient odreagowywał poprzez alkohol i narkotyki. Silne nałogi przyczyniły się do utraty kontroli nad przedsiębiorstwem. W efekcie doszło do zamknięcia działalności gospodarczej.

Przedsiębiorca i jego oddłużenie

Po kilku latach, gdy nasz klient wygrał walkę z nałogami, okazało się, że ma ponad 50 wierzycieli. Dług urósł do kwoty ponad 2 milionów złotych. Były przedsiębiorca z pomocą naszej kancelarii zdecydował się więc na upadłość konsumencką. Od dwóch lat pozwala na to prawo upadłościowe.

przedsiębiorca oddłużenie

Wniosek o upadłość zakończył się ustaleniem planu spłaty w kwocie 500 zł miesięcznie przez 3 lata. Sąd nie dopatrzył się rażącego niedbalstwa w związku z nałogami, które wyłączały jego odpowiedzialność za czyny w momencie powstania niewypłacalności. Warto podkreślić, że mimo stosunkowo dużych zarobków, plan spłaty uwzględniał wysokie koszty życia, w tym alimentację dzieci.

Reasumując. Dzięki ogłoszeniu upadłości, nasz przedsiębiorca zyskał umorzenie zadłużenia względem kontrahentów, banków, instytucji pożyczkowych oraz instytucji publicznoprawnych. Tym razem historia skończyła się dobrze. Przedsiębiorca oddłużenie w Kancelarii Lege Restrukturyzacje.

Przemysław Furmanek
Ekspert ds. upadłości
Kancelaria Lege Restrukturyzacje

Mamy nowego doradcę

Od 25 sierpnia br. w Kancelarii Lege Restrukturyzacje oficjalnie jest już 2 doradców restrukturyzacyjnych! Do Szymona Mojzesowicza MRICS dołączył Przemysław Furmanek z numerem licencji Ministra Sprawiedliwości 1594. Przemysław Furmanek od czterech lat przygotowywał się do wyzwania, jakim jest pełnienie funkcji: syndyka, tymczasowego nadzorcy sądowego, zarządcy, nadzorcy sądowego oraz nadzorcy układu w postępowaniach upadłościowych i restrukturyzacyjnych. Teraz będzie miał możliwość wykorzystać w praktyce doświadczenie zdobywane pod skrzydłami Szymona Mojzesowicza. (Kancelaria Lege Restrukturyzacje)

Pre-pack w upadłości konsumenckiej

Czym jest pre-pack w upadłości konsumenckiej? Przed pięcioma laty polskie prawo upadłościowe zostało wzbogacone o instytucję przygotowanej likwidacji, czyli tzw. „pre-pack”. Rozwiązanie to polega w dużym skrócie na złożeniu przez niewypłacalną firmę wniosku o ogłoszenie upadłości wraz z wyceną przedsiębiorstwa sporządzoną przez biegłego sądowego oraz ofertą chętnego inwestora. W przypadku zatwierdzenia takiej sprzedaży, przedsiębiorstwo pozbawione obciążeń przechodzi na własność inwestora. W ten sposób postępowanie upadłościowe trwa znacznie krócej, a przedsiębiorstwo może dalej funkcjonować bez zakłóceń.

A teraz pre-pack w upadłości konsumenckiej
W ubiegłym roku przygotowana likwidacja doczekała się dość obszernej nowelizacji. Rozwiała ona wiele dotychczasowych wątpliwości prawnych. Jednocześnie pre-pack został wprowadzony do postępowań upadłościowych osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, czyli do tzw. upadłości konsumenckiej.

Obecnie majątek niewypłacalnego konsumenta o znacznej wartości może zostać zbyty na rzecz konkretnego podmiotu. A więc na podobnych zasadach jak w przypadku przedsiębiorstw. Przeprowadzenie tej procedury wymaga oczywiście sporządzenia wyceny przez biegłego sądowego oraz znalezienia inwestora, który wykupi dane składniki majątku.

„Pre-pack” konsumencki, tak jak w przypadku procedury dla przedsiębiorców, ma za zadanie skrócić postępowanie upadłościowe i zapewnić szybkie zaspokojenie wierzycieli. Z punktu widzenia dłużnika takie rozwiązanie może być atrakcyjne przede wszystkim w wypadku posiadania nieruchomości. Mogłaby ona zostać odkupiona np. przez członka rodziny lub inną bliską osobę, co nie jest pewne w wypadku standardowej procedury likwidacyjnej.

Pre-pack w upadłości konsumenckiej nie zyskał dotychczas wielkiej popularności. Wynika to przede wszystkim ze specyfiki postępowań konsumenckich, ale również z braku powszechnej wiedzy na ten temat. Niezależnie od tego każdy konsument posiadający wartościowy majątek powinien przynajmniej rozważyć tę opcję przed złożeniem wniosku o upadłość do sądu.

Autor: Adam Pasternak (Kancelaria Lege Restrukturyzacje)

“Polski Ład” może stać się powodem problemów z płynnością firm

Polscy przedsiębiorcy nie otrząsnęli się jeszcze ze skutków gospodarczych pandemii, a już z początkiem roku czeka ich zmiana pod hasłem “Polski Ład”. Wprowadzi ona ulgi dla najmniej zarabiających, przenosząc koszt “Polskiego Ładu” na klasę średnią oraz przedsiębiorców.

Jak już wspominaliśmy, wielu przedsiębiorców przetrwało COVID-19, ale powiększając swój stan zadłużenia. Prowadzi to do konkluzji, że sytuacja przedsiębiorców jest napięta i wymagałaby raczej uspokojenia. Dzięki temu mogliby powrócić do poziomu zysków sprzed COVID-19, co pozwoliłoby na zmniejszenie poziomu zadłużenia.

W aktualnej sytuacji najbardziej zagrożone są przedsiębiorstwa, które mają długoterminowe kontrakty i zatrudniające dużą liczbę pracowników. Są to np. firmy transportowe czy zakłady produkcyjne. Problemem dla nich będą podwyżki składki ZUS dla części pracowników.

Wzrost kosztów spowoduje rekompensację w cenie świadczonych usług i sprzedawanych produktów. A to uderzy w niskomarżowe przedsiębiorstwa, które rywalizują z podmiotami zagranicznymi. Początkowo “Polski Ład” miał być remedium na problemy gospodarcze wywołane jeszcze niezakończoną pandemią. Może jednak stać się powodem problemów z płynnością wielu polskich przedsiębiorstw.

Autor: Przemysław Furmanek (Kancelaria Lege Restrukturyzacje)

Apel Konfederacji Lewiatan w sprawie inwestycji

W czerwcu bieżącego roku w całej Polsce zostało otwartych 266 postępowań restrukturyzacyjnych. Jest to rekordowa liczba na tle ubiegłych lat. Jednocześnie jest to znak, że prywatni inwestorzy coraz gorzej znoszą czas pandemii. Ze strony Konfederacji Lewiatan wybrzmiał apel do rządu, samorządów oraz kluczowych decydentów polskiej gospodarki, o pilne wdrożenie polityki nastawionej na promocję prywatnych inwestycji w Polsce.

Eksperci Lewiatana wymieniają w apelu między innym spadek PKB do najniższego poziomu od 1993 roku. Nie da się ukryć, iż inwestycje prywatne pozytywnie wpływają na tempo rozwoju gospodarczego, jednocześnie tworząc nowe miejsca pracy. Jest to efektywny sposób na nowoczesny rozwój Polski, jak też kluczowa pomoc w wychodzeniu gospodarki z pandemicznego kryzysu. Zadłużenie samej branży handlowej wynosi obecnie ponad 2,1 mld zł, a tym samym wzrosło w ciągu roku o ok. 245 mln zł. Nie da się ukryć, że sytuacja wielu firm jest napięta i bez odpowiedniego wsparcia rządu ciężko będzie pobudzić Polską gospodarkę.

(Kancelaria Lege Restrukturyzacje – Apel Konfederacji Lewiatan)

Na kłopoty w rolnictwie uproszczone restrukturyzowanie

Na ostatnim posiedzeniu Krajowej Rady Izb Rolniczych, które odbyło się 24 czerwca 2021 r., zwrócono uwagę na trudną sytuację gospodarstw rolnych zajmujących się hodowlą trzody chlewnej. Wynika to z nowych ograniczeń, braku skutecznej walki z ASF i utrzymujących się niskich cen żywca.

– Problemy mają także rolnicy, którzy nie otrzymali dopłat do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich w związku z brakiem środków budżetowych na taki cel. W połączeniu z ekstremalnymi warunkami pogodowymi spowodowało to wielkie straty w wielu gospodarstwach rolnych. Rynek owoców miękkich również przeżywa problemy w związku z niskimi cenami w skupach. – mówi Adam Pasternak z kancelarii Lege Restrukturyzacje.

Są gospodarstwa, zaangażowane w różne sektory rolnictwa, które mogą utrzymać stabilność finansową. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku gospodarstw wyspecjalizowanych. Im może grozić niewypłacalność, a co za tym idzie konieczność ogłoszenia upadłości.

– Rozwiązaniem, które może pomóc rolnikom w tak wyjątkowej sytuacji jest uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne. Daje ono szansę na zabezpieczenie majątku przed egzekucją wierzycieli i zajęciem rachunków bankowych bez potrzeby angażowania sądu. Dzięki uproszczonemu postępowaniu istnieje perspektywa zawarcia porozumienia z wierzycielami w ciągu zaledwie czterech miesięcy. – tłumaczy Przemysław Furmanek.

Jest to szczególnie ciekawy wariant, gdyż nie wymaga zaangażowania dużych środków. W przeciwieństwie do pomocy publicznej na restrukturyzowanie zadłużenia gospodarstw rolnych, która dla uruchomienia wymaga tzw. wkładu własnego.

(Kancelaria Lege Restrukturyzacje)

Zobowiązania ze stosunku pracy a wycena przedsiębiorstwa na potrzeby sprzedaży w ramach postępowania upadłościowego

Zagadnienie odpowiedzialności nabywcy przedsiębiorstwa za zobowiązania ze stosunku pracy, powstałe przed dniem ogłoszenia upadłości, doczekało się szeregu analiz i interpretacji. Zwłaszcza w kontekście nowelizacji art. 317 Prawa upadłościowego dokonanej ustawą z 30.09.2019 r.

Należy zgodzić się z przeważającym stanowiskiem doktryny prawniczej, iż odpowiednie stosowanie art. 23(1) Kodeksu pracy (przejście zakładu pracy na innego pracodawcę) w postępowaniu upadłościowym, wyklucza odpowiedzialność nabywcy za zobowiązania ze stosunku pracy powstałe przed ogłoszeniem upadłości. Czy zatem wyceniający przedsiębiorstwo na potrzeby sprzedaży w ramach upadłości/pre-packu, a w konsekwencji nabywca takiego przedsiębiorstwa, nie powinni w ogóle brać pod uwagę jakichkolwiek obciążeń ze stosunku pracy, które mają swoje źródło w okresie zatrudnienia sprzed ogłoszenia upadłości?

Praktyka na rynku wycen jest w tej materii różna. Jako kancelaria Lege Restrukturyzacje stoimy na stanowisku, iż przyszłe koszty pracownicze, z tytułu np. niewykorzystanych urlopów, odpraw emerytalnych, nagród jubileuszowych, powinny pomniejszać wartość wycenianego przedsiębiorstwa pomimo, iż mają swoje źródło w zatrudnieniu sprzed ogłoszenia upadłości. W naszej ocenie, powyższe podejście uwzględnia m.in. obowiązek odpowiedniego stosowania art. 23(1) kodeksu pracy, wynikający z art. 317 ust. 2a Prawa upadłościowego. Jednym z argumentów, przemawiających za takim stanowiskiem jest to, że pracownicy nie mają możliwości zaspokojenia roszczeń z ww. tytułów w ramach postępowania upadłościowego.

Autor: Norbert Banaszek

Postępowania restrukturyzacyjne w 2021 roku

Z analiz Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej wynika, iż w 2021 roku do końca marca wszczęto 433 postępowania restrukturyzacyjne. W marcu takich postępowań było 179 i jest to najwyższy miesięczny wynik od stycznia 2016 roku.

Jeżeli chodzi o rodzaj postępowań, to dłużnicy najczęściej występowali o restrukturyzację w ramach uproszczonego postępowania o zatwierdzenie układu – 85,45% wszystkich postępowań.

W związku z pandemią wprowadzono nowy tryb postępowania – uproszczone postępowanie o zatwierdzenie układu. Przepisy opublikowano 23 czerwca 2020 r. W lipcu z tego typu z postępowania skorzystało 30 przedsiębiorców, w sierpniu 40, we wrześniu 64 przedsiębiorców, w październiku 73, w listopadzie 67, a w grudniu 118. W 2021 w styczniu takich postępowań było 90, w lutym 120, a w marcu 160. Choć uproszczone postępowanie o zatwierdzenie układu zostało wprowadzone na okres trwania epidemii to obecne deklaracje Ministerstwa Sprawiedliwości wskazują, iż ten rodzaj postępowania ma pozostać na stałe.

Najwięcej postępowań dotyczy indywidualnych działalności gospodarczych (40,88%) i spółek z ograniczoną odpowiedzialnością (30,48 %). W 2021 roku najwięcej postępowań restrukturyzacyjnych rozpoczęto w województwie mazowieckim – 25,87% i wielkopolskim – 13,39%. Jeżeli chodzi o działy gospodarki to najwięcej postępowań dotyczy podmiotów, które zajmowały się rolnictwem – 21,68%, handlem – 17,25%, przetwórstwem przemysłowym – 13,52%.

(COIG)

Wzrosło zadłużenie branży handlowej

Przez cały ostatni rok sektor handlowy musiał mierzyć się na zmianę z ograniczeniami działalności i całkowitym zamknięciem. Ponadto, palącym problemem handlowców są zatory płatnicze. W efekcie zadłużenie branży w ciągu roku wzrosło o blisko 245 mln zł i wynosi obecnie ponad 2,1 mld zł – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

1/4 tej kwoty to wewnętrzne długi branży, zaś najwięcej, bo ponad 1,4 mld zł handlowcy muszą oddać instytucjom finansowym. Jak pokazują dane KRD, w ciągu ostatniego roku niespłacone zobowiązania sprzedawców urosły o 13 proc. Grono zadłużonych firm powiększyło się o 405 podmiotów, do 48,1 tys. Średnie zadłużenie jednego dłużnika handlowego wynosi prawie 45 tys. zł.

Dane Polskiej Rady Centrów Handlowych wskazują, że w minionym roku ruch klientów tylko w centrach handlowych był o niemal 1/3 mniejszy niż rok wcześniej. Obroty placówek handlowych i usługowych spadły o 26 proc. Nawet w przypadku sprzedawców żywności w centrach, w których sklepy były stale otwarte, widać spadek o 5 proc. Z kolei z danych Polskiej Izby Handlu, dotyczących supermarketów powyżej 300 mkw. wynika, że tylko w pierwszym półroczu pandemii sprzedaż spadła w sumie o 2 proc. Znacznie lepiej poradziły sobie sklepy małoformatowe, o powierzchni nieprzekraczającej 300 mkw. Z danych CRM, które porównuje PIH wynika, że w pierwszych sześciu miesiącach pandemii ich łączne obroty były o 6 proc. wyższe niż przed rokiem, mimo że liczba transakcji spadła w tym czasie o 16 proc.

Z powodu utrudnień w handlu i skutków pandemii wielu sprzedawców zaczęło przenosić swoją działalność do Internetu. Z danych PwC wynika, że łączna sprzedaż online w 2020 roku urosła o 35% w porównaniu z rokiem 2019. Przed pandemią, z 2018 na 2019 rok taki wzrost wyniósł niemal o połowę mniej, bo 18%. Rośnie też liczba osób, które przekonują się do zakupów w sieci. Dane GUS wskazują, że odsetek konsumentów, którzy w ciągu ostatnich 3 miesięcy zamówili online towary i usługi, wzrósł o 5 proc. w ciągu roku.

(KRD)

Co trzeci przedsiębiorca skarży się na nieuregulowane faktury

Ponad 70 proc. przedsiębiorców poniosło w związku z pandemią dodatkowe koszty. Innym dużym problemem dla firmowych finansów są opóźnienia w płatnościach, na które narzeka już co trzeci przedsiębiorca. Z kolei ci, którzy sami nie płacą w terminie, tłumaczą się słabymi wynikami sprzedażowymi oraz oczekiwaniem na przelew od swoich kontrahentów. Takie wnioski płyną z VII edycji badania „KoronaBilans MŚP” przeprowadzonego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

W najnowszej edycji badania, 32 proc. firm skarży się na kłopoty z uzyskaniem na czas płatności od swoich kontrahentów. Najczęściej dotyczy to małych i średnich przedsiębiorstw z sektora usługowego. Prawie 30 proc. firm przyznaje, że z powodu pandemii nie opłaca swoich faktur na bieżąco. Najczęściej takie problemy zgłasza branża produkcyjna. Opóźnienia wynoszą przeważnie do miesiąca. Co druga firma mówi, że powodem są słabe wyniki sprzedażowe i mniej zleceń, a co trzecia sama czeka na płatność ze strony kontrahentów.

Jak wynika z przeprowadzonego badania, o ponad 8 pp. wzrósł odsetek firm, które w czasie pandemii sięgnęły po dodatkowe finansowanie i podpisały umowy kredytowe lub leasingowe. W ostatnim czasie zdecydowało się na to już ponad 35 proc. przedsiębiorstw. Równocześnie część z nich przewiduje, że w najbliższych trzech miesiącach może mieć problemy ze spłatą rat kredytowych. Takie obawy ma już prawie 17 proc. firm. Co czwarta nie potrafi jednoznacznie stwierdzić, czy jej sytuacja finansowa pozwoli, by na bieżąco opłacać faktury i płacić raty kredytowe.

Odsetek firm, które w związku z pandemią musiały ponieść dodatkowe koszty, nieznacznie spadł. Wciąż jednak utrzymuje się na wysokim poziomie i dotyczy ponad 71 proc. przedsiębiorców. Zdecydowana większość z nich (prawie 90 proc.) przeznaczyła na ten cel do 1/4 swojego firmowego budżetu. Blisko co dziesiąty badany mówi już jednak o kosztach w wysokości od 26 do 50 proc. wydatków firmowych.

Najczęściej dodatkowe środki przedsiębiorcy przeznaczali na odpowiednie zabezpieczenie pracowników – zakup maseczek, przyłbic, rękawiczek, płynu do dezynfekcji rąk oraz na odkażanie pomieszczeń. Takie działania deklaruje ponad 95 proc. badanych. Na drugim miejscu znalazły się zakupy nowego sprzętu oraz oprogramowania (ponad 30 proc.), które posłużyć miały przystosowaniu do zmienionego w czasie pandemii trybu pracy. Co piąty przedsiębiorca dodatkowe środki przeznaczył na wykonanie testów na koronawirusa wśród załogi. 13 proc. firm musiało zmierzyć się z kosztami spowodowanymi przebywaniem swoich pracowników na kwarantannie lub na zwolnieniu chorobowym, na miejsce których trzeba było zatrudnić dodatkowe osoby.

(Źródło: KRD)

Coraz więcej problemów ze spłatami

Z danych BIG InfoMonitor S.A. wynika, że łączna liczba przedsiębiorstw z problemami w spłacie bieżących zobowiązań przekroczyła na koniec stycznia 322,1 tys. Przez 10 miesięcy w bazach BIG InfoMonitor oraz Biuro Informacji Kredytowej S.A. przybyło 7883 firm opóźniających o co najmniej 30 dni płatności faktur i rat kredytowych na minimum 500 zł wobec jednego wierzyciela. Tylko w styczniu doszło 1558 takich przedsiębiorstw.

Uproszczona restrukturyzacja zostaje

Adam Pasternak, asystent syndyka oraz specjalista w dziale Restrukturyzacji, Wycen Przedsiębiorstw i Wierzytelności Lege Advisors, zdał egzamin dla osób ubiegających się o licencję doradcy restrukturyzacyjnego. Po przyznaniu licencji będzie trzecim doradcą restrukturyzacyjnym w naszym zespole

Adam Pasternak jest absolwentem wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Z Lege Advisors związany jest od ponad czterech lat. Oprócz bieżącej pracy przy toczących się postępowaniach upadłościowych i restrukturyzacyjnych, zajmuje się wszelkimi zagadnieniami prawnymi, z którymi stykami się w trakcie realizacji poszczególnych projektów.

W 2020 roku wszczęto 800 postępowań restrukturyzacyjnych. Obecnie w Polsce jest pięć typów takich postępowań. Największą popularnością cieszyło się uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne. Stanowiło prawie 50 procent wszystkich wszczętych postępowań. To zdecydowany hit na rynku restrukturyzacji.

– Uproszczone postępowanie niesie z sobą wiele korzyści dla firmy. Zapewnia szybką ochronę przed postępowaniami egzekucyjnymi. Chroni przed wypowiadaniem przez wierzycieli ważnych dla firmy umów. Daje 4 miesiące czasu na wypracowanie porozumienia z wierzycielami. To często ostatnia deska ratunku dla firmy. – mówi Szymon Mojzesowicz, ekspert ds. restrukturyzacji w firmie doradczej Lege Advisors.

Dzięki uproszczonemu postępowaniu udział sądu w procedurze jest ograniczony do minimum. Na samym początku dłużnik zobowiązany jest do zamieszczenia ogłoszenia o otwarciu postępowania w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Ogłoszenie może być dokonane po przygotowaniu przez dłużnika propozycji układowych oraz spisu wierzytelności, w tym wierzytelności spornych. Kolejnym istotnym elementem jest podpisanie umowy z doradcą restrukturyzacyjnym, który pomoże dłużnikowi zawrzeć układ z wierzycielami oraz zostanie jego nadzorcą.

63 procent firm przed upadłością było notowanych w KRD

Druga połowa 2020 r. przyniosła upadłość 210 firm. 63 proc. z nich było notowanych Krajowym Rejestrze Długów w dniu ogłoszenia upadłości przez sąd. W przypadku połowy upadłych firm bankructwo widać było na horyzoncie już pół roku wcześniej.

Według danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej, w ciągu ostatnich sześciu miesięcy 2020 r. polskie sądy ogłosiły upadłość obejmującą likwidację majątku 210 firm (dane na podstawie daty postanowienia sądu). Jak wskazują eksperci Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, 63 proc. z tych firm było notowanych w KRD w dniu upadłości, a łączna wartość ich zobowiązań wynosiła 23,2 mln zł. W 49 proc. sygnały o niewypłacalności widać było już na pół roku przed ogłoszeniem upadłości. Z kolei 41 proc. firm było notowanych w Krajowym Rejestrze Długów na rok przed ogłoszeniem bankructwa.

Co ciekawe, wśród bankrutów notowanych w KRD mniejszość stanowią jednoosobowe działalności gospodarcze. Kwota ich należności stanowi jedną piątą całego zadłużenia wśród przedsiębiorstw. Reszta to długi spółek. Należności bankruci mieli spłacić najczęściej funduszom poręczeniowym i pożyczkowym (6,8 mln zł), bankom (3,1 mln zł) oraz firmom leasingowym (1,3 mln zł).

W 2020 r. wiele wskazywało na to, że ryzyko upadłości biznesów jest wyższe. Część branż z dnia na dzień straciła możliwość prowadzenia działalności, wiele przedsiębiorstw funkcjonowała w ograniczonym zakresie. Toteż pod koniec roku spodziewano się wyraźnego wzrostu bankructw. Jednak największa fala upadłości związana była z samym wybuchem pandemii i przypadła na pierwszą połowę ubiegłego roku. Wtedy to sądy przyjęły wnioski o upadłość 286 firm, o jedną czwartą więcej niż w kolejnym półroczu. Znacznie wyższa była także suma zadłużenia bankrutów, która w momencie ich upadłości opiewała na ponad 50 mln zł, wynika z danych KRD.

Liczba samych bankructw w biznesie w ciągu całego 2020 r. była zbliżona do poziomu notowanego w 2019 r. Jednak nie wszystkie firmy zmagające się z niewypłacalnością mogły skorzystać z opcji ogłoszenia upadłości. Według danych COIG, sądy więcej wniosków o upadłość oddaliły, aniżeli zatwierdziły. Pełniejszy obraz zagrożenia niewypłacalnością w biznesie pokazuje więc połączenie danych dla upadłości i postępowań restrukturyzacyjnych. W tym przypadku wzrost rok do roku wyniósł 32 proc.

(Źródło: KRD)

Nowe firmy z udziałem kapitału zagranicznego w 2020 roku

Na podstawie analiz przeprowadzonych przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej wynika, iż w 2020 r. wśród nowo rejestrowanych firm w KRS, powstały 6924 firmy z udziałem kapitału zagranicznego. Oznacza to spadek rejestracji o 21,5% w stosunku do 2019.

Biorąc jednak pod uwagę pandemię oraz fakt ograniczonej możliwości przekraczania granic jest to bardzo dobry wynik. Inwestorzy, którzy założyli spółki pochodzą ze 101 krajów. Najwięcej firm powstało z następujących krajów – Ukraina, Białoruś, Niemcy, Wielka Brytania, Włochy.
Jeżeli chodzi o rozkład geograficzny to najwięcej firm zarejestrowano w woj. mazowieckim (40,92% wszystkich rejestracji), dolnośląskim (10,08%) i małopolskim 8,03%. Nowo rejestrowane firmy z kapitałem zagranicznym to głównie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (93,28%), spółki komandytowe (3,7%) i oddziały zagranicznych przedsiębiorców (2,59%).

Średni kapitał założycielski spółki kapitałowej to 39 043 zł. Tylko 31 spółek miało kapitał 1 mln lub wyższy. Nowe firmy są głównie nastawione na handel 20,71%, budownictwo 17,14%, transport 11,44%.

11 miliardów winne są polskie firmy

Na koniec lipca br. łączna kwota zadłużenia polskiego biznesu odnotowana w Krajowym Rejestrze Długów sięgała 11,5 mld zł. Największą część tej kwoty, prawie 63 proc., stanowią zobowiązania wobec firm z sektora finansowego (banków, firm windykacyjnych, leasingowych, faktoringowych i ubezpieczeniowych). Łączna suma tych zaległości to ponad 7,3 mld zł. Poza firmami z sektora finansowego polskie przedsiębiorstwa z innych branż czekają na odzyskanie 4,2 mld zł od ponad 178 tys. dłużników. Średnio jedna zadłużona wobec nich firma ma do oddania kontrahentom blisko 24 tys. zł. (Źródło: KRD)

Adam Pasternak coraz bliżej licencji doradcy restrukturyzacyjnego

Adam Pasternak, asystent syndyka oraz specjalista w dziale Restrukturyzacji, Wycen Przedsiębiorstw i Wierzytelności Lege Advisors, zdał egzamin dla osób ubiegających się o licencję doradcy restrukturyzacyjnego. Po przyznaniu licencji będzie trzecim doradcą restrukturyzacyjnym w naszym zespole

Adam Pasternak jest absolwentem wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Z Lege Advisors związany jest od ponad czterech lat. Oprócz bieżącej pracy przy toczących się postępowaniach upadłościowych i restrukturyzacyjnych, zajmuje się wszelkimi zagadnieniami prawnymi, z którymi stykami się w trakcie realizacji poszczególnych projektów.